johndoe johndoe
92
BLOG

Przysposobienie do zawodu

johndoe johndoe Polityka Obserwuj notkę 0

Tak sobie siedzę...., i siedzę...., i siedzę,  i z tego wszystkiego przychodzą mi do głowy rózne myśli. Np. ile może trwać przysposobienie do zawodu czy też może raczej do pracy?  Odpowiedzieć mogę sobie tylko w kwestii tego czym sam się zajmuję. Powiedzmy 8-9 miesięcy (jeżeli ten przyspasabiany już wie jak trafić palcem do...), w przypadku np. świeżaka jakieś 15-18 miesięcy, jak się bystrzejszy trafi. W przypadku takiego absolwenta Wyższej Szkoły Wszystkiego Najlepszego to i 2 lata będzie mało a wynik końcowy niepewny.

A nasza premiera powołała własnie 3 ministrów na jakieś 4 miesiące.

Czerwiński jako tako swój temat zapewne ogarnia (tak twierdził Chlebowski czy Drzewiecki), musi się tylko wdrożyć w bieżace działania ministerstwa. Biorąc pod uwagę, że nie jest to Ministerstwo ds. Wykluczonych, to trochę roboty przy tym będzie. Jak się ogarnie do września to już będzie sukces. A potem odprawa/

Zembala swój temat też niby zna, ale dyrektorowanie szpitalowi to jednak coś zupełnie innego niż zarządzanie ministerstwem. Dodatkowym obciążeniem jest Pesel. Rocznik 1950. Nie ja wymyśliłem, że  starego psa trudno nauczyć nowych sztuczek. Ale był wspólpracownikiem Religi.

No i Andrzej Korol. Był w komitecie poparcia. I wiosłował. Teraz jest wykładowcą akademickim i biega maratony. Doświadczenie w zarządzaniu ludźmi i pieniędzmi ogromne jak widać. Jak za 4 miesiące ogarnie nazwy wszystkich departamentów, będzie ok. Ale jest młody.

W każdym bądź razie, by żyło się lepiej.

johndoe
O mnie johndoe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka